INFOTEL

Spis treści

Zdaniem dyrektora

Każde targi są inne – mówi dyrektor generalny Międzynarodowych Targów Łódzkich Paweł Fendler odzwierciedlają aktualną sytuację w branży. Kryzys spowodował pewną stagnację, która rzutuje na spektrum wystawców. Straciliśmy tych największych, takich jak TP SA. Zmieniliśmy nieco strategię marketingową i postawiliśmy na inny segment tego rynku, a mianowicie na małe i średnie przedsiębiorstwa. To są firmy niezwykle dynamiczne, kreujące wizerunek branży niezwykle innowacyjnej, interdyscyplinarnej. Wydaje mi się, że obraliśmy słuszny kierunek. Potrzeba tylko trochę czasu, aby okrzepł.

Może będzie z tego mniej kontraktów. Jednak dzisiejsze targi nie sprowadzają się wyłącznie do handlu, ale pełnią funkcję edukacyjną i informacyjną. Marzy mi się nawet, aby stały się one antycypacyjne, kreowały i wskazywały kierunki dalszego rozwoju. Przy tak innowa- cyjnej dziedzinie jest to z pewnością możliwe.

foto01

foto02

Fot. redakcja

Staramy się jednocześnie wykorzystać wielorakość tej branży. Przejawem tego jest konferencja z zakresu telemedycyny. Natrafiłem na wspaniałych ludzi, którzy mnie, laikowi, otworzyli oczy na przyszłościowy charakter tej dziedziny. Im prędzej zaczniemy w Polsce realizować ideę e-zdrowia, tym łatwiej uporamy się z problemami naszego systemu ochrony zdrowia. To jedyna szansa, żeby ten system przestał być „czarną dziurą”, pochłaniającą każde pieniądze.

Chcemy w ramach targów prezentować takie nowe dziedziny. Myślimy już, aby przy kolejnej edycji zaprezentować e-learning. Pokazać cały system nowoczesnych programów i wyposażenia wpisujących się w proces boloński, będący takim przełomem kopernikańskim, zmieniającym priorytety współczesnej edukacji. Kopernikańskim – bo w centrum, niczym słońce, ma być uczeń. On sam ma się kształcić, tylko potrzebuje odpowiednich pomocy dydaktycznych. Takie działania są aktualnie priorytetem Unii Europejskiej. Ona daje pieniądze, żeby nadrobić zaległości, dogonić czołówkę.

Chcemy, żeby nasze targi rozwijały się, gdyż są jedynymi w Polsce o takim charakterze. Choć niewielkie, są największymi w tej części Europy. Podobne do naszych problemy, choć oczywiście w większej skali, przeżywa CEBIT. Wymaga to jakiejś reorientacji naszych działań i myślę właśnie o tym kierunku antycypacji. Do tego potrzebne jest odpowiednie opakowanie, czyli właściwa infrastruktura. Mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że taki nowoczesny obiekt powstanie w połowie przyszłego roku. Dyskontując centralne położenie geograficzne i tradycję otwartości Łodzi, jako miasta „czterech kultur”, myślimy wykreować jego wizerunek. Będzie się on składał z dwóch twarzy. Pierwszej, ekologicznej, wyposażonej w solary i pompy ciepła, popartej hasłem „od ego do eko”. I drugiej, elektronicznej, nasyconej światłowodami, pozwalającej na prowadzenie tzw. targów wirtualnych. Każdy wystawca będzie posiadał odpowiedni sprzęt do transmisji on-line. Fizycznie na targach będzie, jak teraz, kilka tysięcy ludzi, ale kilkadziesiąt tysięcy może odwiedzać poszczególne stoiska i uczestniczyć w seminariach.

Mówiono kiedyś, że Internet zabije targi. Tymczasem my chcemy wykorzystać możliwości tego narzędzia, które za chwilę będzie dominowało wśród mediów. Mamy jeszcze inne pomysły. Jednym z nich jest e-relaks, czyli kącik z rowerami czy golfem.

W tym roku wzbogaciliśmy nasze targi o Kongres INFOTELA. Jak on się wpisał w tę imprezę? Parafrazując stare hasło: „Ludzie, którzy chcecie coś zrobić dla tej branży, łączcie się”. Szukajcie synergii, płaszczyzn współpracy. Myślę, że kongres w centrum Polski, w przeddzień usytuowania tu infrastruktury adekwatnej do wszelkich wydarzeń z zakresu telekomunikacji elektronicznej, jest dobrze uplasowany. Mam nadzieję, że tak już pozostanie. Bo program wpisuje się adekwatnie w te targi, wzbogaca je i jest w pełni kompatybilny.

foto03

foto04

Fot. redakcja

Na koniec słowo o naszych tegorocznych wystawcach. Z czym przyjechali? Nie chcę nikogo wyróżniać. Wymienię może tylko nowe dziedziny, które są aktualnie na topie. Myślę o cyfryzacji telewizji. To ważny temat, stojący u drzwi prawie każdego gospodarstwa domowego. Konieczność zakupu dekoderów, wymiany sprzętu, bo stare odbiorniki za chwilę przestaną działać. To nie tylko problem polepszenia jakości odbioru, ale też dostępności medium. Kolejny pakiet stanowi nawigacja satelitarna, dziedzina rozwijająca się bardzo szybko. Sprzętu do komunikacjielektronicznej jest cała masa i powstaje problem pewnej standaryzacji. Chodzi o to, żeby to wszystko mogło funkcjonować razem, a sprzęt jednej firmy był kompatybilny z wyrobami konkurencji. Wielkim wyzwaniem w dobie internetu jest zabezpieczenie danych. Jak przeciwdziałać zapędom hakerów. Takie tematy pojawiają się tutaj.